poniedziałek, 17 lipca 2017

Dziś są Twoje urodziny!

Fifraku!
W kolejną rocznicę Twego „wydobycia” życzę Ci, żebyś miała dużo czasu! Dużo czasu na realizację swoich wszystkich pomysłów: zaczynając od wszelkiej maści kursów (introligatorstwa, czy posługiwania się krosnem tkackim albo koparką), aż po zaplanowane, szalone podróże kamperkiem po Alasce. Żebyś miała dużo czasu na robienie miłych, wełnianych kocyków i czytanie opasłych tomiszczy książek. A pomiędzy tymi wszystkimi zajęciami, żebyś miała czas na bycie najlepszą siostrą(och!ach!).
Sto lat!


Ja, aspirując do tego tytułu, postanowiłam uszyć siostrze kosmetyczkę, na „wzór” znalezionej przez nią, w jednym ze sklepów internetowych.
Po prostu miała to być kosmetyczka w kształcie worka na śpiwór, tylko odpowiednio duża, żeby nareszcie zmieściły się w niej wszystkie kosmetyki, które Ola zabiera ze sobą w podróże.



Oczywiście okazało się, że moje wyobrażenia o ilości rzeczy, które Ola faktycznie ze sobą zabiera, przerosły trochę rzeczywistość i do worka zmieszczą się jeszcze męskie kosmetyki. 
Ale lepiej tak, niż miałaby się znowu nie zmieścić w swoją nową kosmetyczkę, prawda?

Jeśli chodzi o wymiary worka, to średnica dna ma 24 cm, a wysokość - 29 cm. 



Wierzchnia część kosmetyczki, to kolorowa tkanina wodoodporna, natomiast jako "podszewki"( a zarazem usztywnienia) użyłam, także wodoodpornego, softshellu. Dzięki temu worek fajnie trzyma kształt, nawet kiedy jest całkowicie rozwinięty i pusty.
W środku doszyłam również małe kieszonki na higieniczne drobiazgi.



Poza swoim domyślnym zastosowaniem podróżnym, kosmetyczka może być również świetną ozdobą w łazience - postawiona na półce/pralce, wypełniona kosmetykami, doda uroku pomieszczeniu i pozwoli zachować porządek. 



A jeśli nie sprawdzi się jako kosmetyczka (bo będzie jednak zbyt duża ) na pewno zda egzamin jako worek na brudna bieliznę, wilgotne stroje kąpielowe, czy zużyte pieluchy.

To jak? Siadacie do maszyn i szyjecie sobie (albo siostrze) nową kosmetyczkę?:)

Agata