Sukienka uszyta na oficjalną kolację, na prośbę kuzynki.
Miało być klasycznie, elegancko i w czerni.
Wszystkie warunki spełnione!
Tylko jedna mała "ekstrawagancja" się tutaj wkradła-rękawy z bardzo delikatnej siateczki.
Zadowolenie!
Forma: Burda Szycie krok po kroku 2/2016
No i jest świetna. A to, że rękawki są transparentne fajnie przełamuje tą czarną klasykę i elegancję. Tak fajnie charakternie się dzięki nim zrobiło :-)
OdpowiedzUsuńNo, właśnie też mi się to podoba;) Na tyle,że przy najbliższej okazji sobie też takie cudo sprawię;)
UsuńPiękna ta sukienka, klasa sama w sobie, a siateczkowe rękawy dodają małego pazura. Również myślę o uszyciu takiej sukienki,tylko bez rękawa, typowo w wersji letniej:-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch, w wersji letniej...a ja dziś właśnie zrobiłam przegrupowanie w tkaninach i przełożyłam na dno wszystkie te wiosenno-wakacyjne materiały:( Fall is coming;)
UsuńPomysł z rękawami - genialny. Na pewno dodają seksapilu dość formalnej kiecce. Piękna sukienka. A z czego uszyta? No i na ludziu poprosimy. Bo na manekinie to ... sama rozumiesz :D
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że na manekinie to słabo:( Ale właścicielka się spieszyła, bo wpadła do Warszawy tylko na jedno spotkanie i pognała dalej-może uda mi się ją kiedyś na rodzinnej imprezie odpowiednio sfotografować;) A sukienka uszyta z bawegi i ku mojemu zaskoczeniu, bardzo szlachetnie wygląda!
UsuńŚliczna! Delikatna i kobieca, na dodatek w mojej ulubionej czerni :)
OdpowiedzUsuńWariacja na temat małej czarnej-klasyka to podstawa:)
Usuń