Pomyślałam, że skoro dziś za oknem taka nieprzyjazna pogoda, to warto przypomnieć sobie trochę lata...
Oto sukienka idealna na wakacyjne, ciepłe dni! Słoneczne, kolorowe, kwieciste dni.
Tkanina, to bawełna z domieszką saytyny, zakupiona fartem w Outlet Tkanin w Warszawie-to była jakaś dwumetrowa końcówka materiału.
Wykrój pochodzi z marcowej Burdy (2014), model 108. To fantastyczna forma, która bardzo podkreśla talię, wyszczupla biodra, a poprzez baskinkę ukrywa brzuszek(choć na początku obawiałam się, że ten zabieg może właścicielkę tylko poszerzyć).
Jaki ładny delikatny print na tkaninie. Sukienka super.
OdpowiedzUsuńTa tkanina to miłość od pierwszego wejrzenia:) Mój pierwszy zakup w Outlecie tkanin, 3 metry za całe 20 złotych;)
OdpowiedzUsuńŚliczna - zarówno sukienka jak i ta tkanina :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:) to jedna z moich ulubionych sukienke w garderobie<3
UsuńŚliczne przymglone kwiaty! Sukienka fantastyczna!
OdpowiedzUsuńPo pierwsze ... dlaczego ja tego wpisu nie widziałam wcześniej?!
OdpowiedzUsuńO tkaninie rozmawiałyśmy - piękna. A sukienka fantastyczna! Po moich ostatnich eksperymentach mogę stwierdzić, że jest szansa, że dobrze bym w niej wyglądała ;)
Na pewno byś w niej dobrze wyglądała! Ja miałam obawy wobec baskinki, a spisuje się fantastycznie!:) tak mało czasu, tak wiele projektów do zrealizowania...;)
Usuń